Wędrujące pojemniki?
Co się stało z pojemnikami na śmieci posegregowane? Jako mieszkaniec gminy i również przedstawiciel zawodu związanego z ochroną przyrody, jestem bardzo zainteresowany obecnością tego typu odbiorników śmieci. Ich obecność lub brak świadczy o zainteresowaniu władz naszym środowiskiem naturalnym. - Napisał do nas Pan Piotr Gotowicki mieszkaniec Starych Babic.
Szanowny Panie! Dziękujemy za list i poruszenie tego problemu. Oto co w tej sprawie udało nam się ustalić w Referacie Ochrony Środowiska UG. Ma Pan rację, istotnie część pojemników zmieniła swoje miejsce, niektóre nawet po kilka razy...
W ub. r. na terenie gminy St. Babice ustawiono 10 zestawów pojemników do selektywnej zbiórki odpadów. Wzrastająca z miesiąca na miesiąc częstotliwość ich opróżniania świadczy o zaakceptowaniu przez mieszkańców gminy zaproponowanego sposobu selektywnej zbiórki odpadów. Oprócz korzyści dla środowiska, wynikających z ograniczenia ilości odpadów kierowanych na wysypisko, mieszkańcy mogą pozbyć się części swoich odpadów nie ponosząc za to dodatkowych opłat.
Problem podrzucania niesegregowanych odpadów w okolice pojemników i zaśmiecania terenu stanowi większą lub mniejszą uciążliwość, z którą jednak radzą sobie mieszkańcy poszczególnych wsi. Urząd Gminy zwracał się również do przedstawicieli Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania w Warszawie z prośbą o uprzątanie terenu każdorazowo po dokonaniu opróżnienia pojemników.
Miejsca ustawienia pojemników zostały wskazane przez sołtysów lub mieszkańców zaangażowanych w Äprawy odpadowe". Tym większym zaskoczeniem było żądanie Sołtysa wsi Zielonki, Pana Stanisława Lesisza, usunięcia pojemników ustawionych przy ul. Osiedlowej. Zestaw trzech pojemników zlokalizowany był początkowo w okolicy sklepu "Sagina". Miejsce to uznano za optymalne ze względu na duży ruch mieszkańców robiących zakupy w sklepie i możliwość łatwego zaparkowania pojazdów w pobliżu.
W związku z interwencjami właścicieli sklepu, 14 września ubiegłego roku pojemniki przestawiono w miejsce wskazane przez Sołtysa, na ulicę Osiedlową. W grudniu 2004 roku pojemniki usunięto na żądanie ww. przedstawiciela mieszkańców. Przyczyną była podobno uciążliwość, jaką eksploatacja pojemników stwarzała dla okolicznych mieszkańców.
Drugi przykład wędrujących pojemników mieliśmy w Starych Babicach. Pojemniki ustawione na parkingu przed szkołą przestawiono, na wniosek mieszkańców, na teren szkoły. Nie ułatwia to korzystania z nich, ale jest sposobem na złagodzenie lokalnych konfliktów.
W przypadku Zielonek smuci fakt, że sami mieszkańcy pozbawili się możliwości usuwania posegregowanych odpadów. Cieszy, że opisana sytuacja to przypadek odosobniony - pozostałe pojemniki do segregacji funkcjonują i opróżniane są z częstotliwością co tydzień lub co dwa tygodnie.
Czy pojemniki wrócą do Zielonek? To zależy tylko i wyłącznie od życzenia mieszkańców wsi.
Należy dodać, że gospodarka odpadami na terenie gminy Stare Babice, a zapewne i w całym kraju, może w najbliższym czasie ulec poważnej zmianie. Aktualizacja obowiązującego prawa, w tym głównie ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, jeśli zostanie zaakceptowana w formie przedstawionej w projekcie (tekst projektu na stronie Ministerstwa Środowiska - www.mos.gov.pl) pozwoli po raz pierwszy na faktyczne przejęcie problemu gospodarki odpadami przez gminy.
Projekt przewiduje możliwość wprowadzenia, w drodze uchwały Rady Gminy, systemu gospodarowania odpadami komunalnymi opartego na umowach zawieranych przez gminę z podmiotami świadczącymi usługi w tym zakresie, finansowany ze środków pochodzących z opłat ponoszonych przez właścicieli nieruchomości. Inaczej mówiąc, bez potrzeby przeprowadzania referendum wprowadzony zostanie "podatek śmieciowy".
Ustawa określa zasady ustalania wysokości tego podatku, zasady wyboru firmy z jaką gmina umowę na odbiór odpadów podpisze. W ustawie określono obowiązki ciążące tak na wytwórcach odpadów (mieszkańcach gminy) jak i gminach. Po raz pierwszy wprowadzono możliwość finansowego karania gmin za niewywiązanie się ze spoczywających na niej obowiązków w zakresie segregacji odpadów.
Ustawa, jeśli wejdzie w życie, powinna ucieszyć wszystkich, którzy sumiennie płacą firmom wywożącym odpady, a mimo to muszą oglądać zaśmiecone lasy i pobocza dróg. Zmartwi tych, którzy na wywozie odpadów dotychczas oszczędzali.
|