Więcej niż recytacja
W pochmurne lutowe przedpołudnie, z zabieganego świata dorosłych problemów zostaliśmy przeniesieni w piękny świat wyobraĄni uczuć. Sprawiły to dzieci ze
Szkoły Podstawowej w Starych Babicach, które zaczarowały nas poezją. Tego dnia odbył się tam bowiem niezwykły spektakl. Przed kolegami wystąpili laureaci konkursu recytatorskiego.
Konkursy takie kojarzą nam się zazwyczaj z widokiem stremowanej młodej osoby, która szybko wygłasza wyuczone na pamięć kwestie. Tymczasem dzieci zaprezentowały wspaniałą miniaturę teatralną. Pięknie mówionym wierszom towarzyszyła aranżacja sceniczna. Całości dopełniała muzyka i nastrój, jaki panował na sali, zapalone świece i czary kryształowej kuli.
Konkurs ten był przeznaczony dla dzieci z klas IV, V i VI. Jego organizacją zajęły się nauczycielki: Izabella Kurowska - Brandenburska, Ludmiła Miłowanow i Małgorzata Grewicz. Nauczyciele wybrali wiersze, porozdawali uczniom i każdy mógł przygotować ten, który mu się najbardziej podobał, najbardziej trafiał.
Repertuar stanowiły utwory współczesnych poetów piszących dla dzieci: Danuty Wawiłow, Józefa Ratajczaka, Kazimiery Iłłakowiczówny, Joanny Kulmowej, Wisławy Szymborskiej, Andrzeja Bursy, Jerzego Złocińskiego. Wszystkie wiersze wykraczają poza program szkolny, aby nie zniechęcać dzieci przymusem lektury.
Dzieci przygotowywały się w klasach, eliminacje klasowe były pierwszym etapem konkursu. Następnie najlepiej recytujący uczestniczyli w dwóch spotkaniach warsztatowych, na których uczyli się gry aktorskiej, gdyż nie wszystkie należą do koła teatralnego.
Nauczycielom trudno było wyłonić zwycięzców, bo wszystkie dzieci pięknie recytowały. Po długich naradach, I miejsce zajęły Sylwia Le i Monika Sysiak, II -Mateusz Pamięta, III - Paulina Trzpioła. Wyróżnienia otrzymali: Marcin Czarkowski, Aleksandra Bełz, Julia Foremnik, Ania Orzechowska, Zosia Załęska i Mikołaj Kubelski.
Konkurs finałowy odbył się 1 lutego. 2 lutego laureaci wystąpili przed koleżankami i kolegami z klas. Co ciekawe, zajęcia warsztatowe młodzi miłośnicy poezji mieli w soboty, poświęcali zatem swój wolny czas. Dzieci, wbrew przekonaniom wielu dorosłych, też potrzebują chwili, aby zatrzymać się, pomyśleć i zrobić coś od siebie i dla siebie. Tego wymaga ich wrażliwa dusza.
- Najbardziej cieszy nas, że dzieci uczą się mówić poezję tak, jak to powinno być - powiedziała Izabela - Niczego nie naśladują, niczego nie udają. Mówią z głębi siebie, z własnych uczuć. Dzieci są bardzo zdolne i bardzo czułe, potrafią mówić poezję, ale trzeba z nich ten dar wydobyć. Należy tak nimi pokierować, aby się otworzyły. Świat zewnętrzny skłania je do tego, by się zamykały w sobie, ukrywały uczucia.
Duży udział w przygotowaniu dzieci miała Ludmiła Miłowanow - absolwentka szkoły teatralnej, która od wielu lat zajmuje się edukacją artystyczną dzieci. W naszej gminie pracuje z dziećmi w Babicach, gdzie prowadzi koło teatralne. W Borzęcinie prowadzi zajęcia z rozwoju twórczego myślenia. Pani Ludmiła pomogła zaaranżować recytację tak, że powstała całość, rodzaj miniatury teatralnej. Uczyła dzieci wyrażania uczuć, oddawania treści, tak, aby odgrywały wiersze zamiast je recytować jak na akademii.
Wkrótce dzieci pojadą na przegląd teatralny. Wierzymy, iż tam również urzekną jurorów.
Życzymy im powodzenia!
ak
|