Basen pełen... niewiadomych
Zbliża się lato, jeżeli będzie upalne wielu z nas zamarzy o kąpieli w chłodnej wodzie. Z tym większym zainteresowaniem spoglądamy na budowany w Babicach basen, szczególnie że miał być w tym roku oddany do użytku. A tymczasem wydaje się, że od pewnego czasu roboty utknęły w martwym punkcie. Zaniepokojeni tą sytuacją radni zaprosili do Urzędu Gminy przedstawicieli Fundacji "Innowacja" - inwestora budowy basenu, aby dowiedzieć się o dalsze losy tej inwestycji. Na posiedzeniu Komisji Gospodarczo - Finansowej Rady Gminy, 31 maja br. przekazano najnowsze informacje w tej sprawie.
Działkę pod inwestycję - budowę obiektu dydaktycznego i sportowo rekreacyjnego - Fundacja zakupiła od gminy w lipcu 2002 r. w drodze bez-przetargowej. Uzyskała na nią 60% bonifikaty. Z wybudowanego basenu przez 14 lat mieli nieodpłatnie korzystać uczniowie szkół z terenu gminy.
Zakładano, że inwestycja spowoduje ożywienie naukowe i kulturalne w gminie, powstanie nowych miejsc pracy, szybkie zagospodarowanie terenu itd. Zgodnie ze wstępnymi założeniami, zakończenie budowy basenu miało nastąpić we wrześniu 2005 roku. Dziś wiadomo już niestety, że jest to nierealne. Realizacja tego zadania okazała się trudniejsza niż przewidywał inwestor.
Lucyna Kasprzak, z-ca prezesa Fundacji "Innowacja" przyznała, że Zarząd fundacji popełnił błąd w ustaleniu terminów realizacji. Była to pierwsza inwestycja, nie przewidziano trudności formalnych. A poza tym, jej zdaniem, 2 lata to zbyt krótko na przeprowadzenie inwestycji wartej ok. 29 mln zł (dot. całego kompleksu, łącznie z budynkiem dydaktycznym i infrastrukturą wokół obiektu).
Trudności, które zburzyły harmonogram realizacji przedsięwzięcia to opóĽnienia w uzyskaniu decyzji administracyjnych, zmiana technologii budowy i zmiana głównego projektanta.
Pierwsze roboty budowlane obiektu sportowo - rekreacyjnego rozpoczęły się planowo - 24 maja ub.r. Do 31 grudnia został wykonany stan surowy otwarty - bez okien.
Jak wyjaśniła Janina Bodak, dyrektor ds. inwestycji Fundacji, w trakcie realizacji zmieniona została koncepcja technologiczna. Na początku projektowany był basen pływacki w konstrukcji żelbetowej, wykładany płytkami ceramicznymi. Zarząd Fundacji zdecydował jednak, iż powstanie basen stalowy z blachy nierdzewnej, w technologii zgodnej ze światowymi standardami. Koszty z tym związane wzrosną, ale lepsza będzie eksploatacja basenu, zniknie m.in. problem z niszczejącą wykładziną i kłopoty z utrzymaniem higieny.
W trakcie realizacji zmieniono także technologię ścian osłonowych. Projekt przewidywał zastosowanie płyt wykonanych w technologii kanadyjskiej, tzw. lekkiej. Po przeprojektowaniu ściany zostaną wykonane w technice tradycyjnej z Ytongu, pokryte następnie estetyczną elewacją zewnętrzną.
Wszystkie zmiany technologiczne wymagały uzyskania nowych uzgodnień i zezwoleń na budowę. W br. nastąpiła także zmiana głównego projektanta. Dotychczasowy wyjechał za granicę i zrzekł się praw autorskich do projektu. Wymusiło to konieczność poszukania nowego biura projektowego, a procedury zamówień publicznych wymagają czasu. Dokumenty dotyczące zmian technologicznych projektu złożono do Starostwa Powiatowego w Ożarowie. Obowiązują nadal wcześniej uzyskane pozwolenia od MZDW w Grodzisku zw. z dokumentacją drogową, odwodnieniem dróg, zebraniem wód z dachów i jezdni.
Przedstawiciele Fundacji, świadomi opóĽnień oraz zniecierpliwienia władz i mieszkańców przedstawili na spotkaniu 3 propozycje dotyczące dalszej realizacji zadania. Jedna z propozycji zakłada, że władze gminy mogą wyrazić zgodę na nowe terminy ukończenia inwestycji, co miałoby nastąpić za 2-3 lata. Druga dotyczy zwrotu bonifikaty (1.924.933 zł), wtedy Fundacja będzie realizowała inwestycję w etapach, zgodnie ze swoimi możliwościami finansowymi. Trzecia propozycja dotyczy rozliczenia inwestycji z Gminą po kosztach księgowych. Gmina Stare Babice mogłaby wtedy dokończyć budowę basenu z własnych środków i zostać właścicielem tego obiektu.
W budowę basenu Fundacja zainwestowała jak dotąd ok. 7,8 mln zł. Na dokończenie inwestycji potrzeba jeszcze około 8 mln zł.
-Fundacja jest zainteresowana kontynuacją inwestycji, ale dostosuje się do decyzji władz gminy- powiedział prezes Wojciech Pomykało. Złożone propozycje trafią pod obrady Rady Gminy, która wypracuje stanowisko w tej sprawie.
Radni zwrócili się także z prośbą o wyjaśnienie kwestii związanych z losami planowanych na tej działce obiektów dydaktycznych. Wstępne założenia mówiły o oddaniu ich do użytku do końca 2004 r. a tymczasem budowa nawet się nie rozpoczęła.
Powodem są niekorzystne (jednoroczne) od 2001 r. decyzje MENiS dotyczące działalności WSSE - uczelni, której założycielem jest Fundacja. Budynek dydaktyczny zaplanowano jako dodatkową bazę uczelni, w której odbywać się będą zajęcia sportowe, studia podyplomowe, kursy oraz inne zajęcia dla studentów eksternistów.
Jednoroczne zgody MENiS na działalność uczelni nie pozwalają na jej rozwój, a tym samym blokują uzyskanie kredytu. Założyciel i władze uczelni odwołują się od decyzji resortu - bez skutku. W br. uczelnia uzyskała zgodę na okres dwuletni, tj. do 30 września 2007r.
Uczelnia ma najniższe czesne ( 2 tys. zł za rok nauki), kształci ponad 10 tys. studentów z całego kraju, ma ponad 17 tys. absolwentów. Dysponuje wybitnymi wykładowcami, materiałami dydaktycznymi drukowanymi dla studentów, posiada własne wydawnictwo i telewizję edukacyjną, na którą otrzymała koncesję KRRiT.
Jak widzimy zatem, przyszłość całości tej inwestycji nie zależy ani od naszej gminy, ani od inwestora.
Co będzie dalej pokaże czas...
Aneta Kołaczyńska
|