Pieniądze dla rolników
Zainteresowanie dopłatami bezpośrednimi do gruntów rolnych w tym roku było większe niż w pilotażowym roku ubiegłym. Nic dziwnego, bowiem dodatkowe pieniądze zawsze się przydają. Powoli maleje nieufność wobec pomocy oferowanej przez Unię Europejską. W naszej gminie wielu rolników z niej skorzystało i nadal chce korzystać. Do Biura Powiatowego ARiMR w Woj-cieszynie wpłynęło ok. 7800 wniosków o płatności obszarowe, czyli o 10% więcej niż w ub.r.
Przyjmowanie wniosków o przyznanie płatności bezpośrednich do gruntów rolnych lub o przyznanie płatności z tytułu wsparcia działalności rolniczej na obszarach o niekorzystnych warunkach na rok 2005 odbywało się od 15 marca do 25 czerwca br. Termin upłynął 31 maja, jednak zgodnie z decyzją Komisji Europejskiej można je było składać jeszcze przez 25 dni, z tym, że za każdy dzień roboczy opóźnienia naliczany był 1 % zmniejszenia kwoty, do której rolnik byłby uprawniony gdyby wniosek został złożony w terminie.
W Biurze w Wojcieszynie trwa przygotowywanie wniosków do naliczania płatności, które rozpocznie się w grudniu. Pieniądze na konta rolników będą spływały do końca czerwca 2006 roku, czyli dłużej niż w roku ubiegłym, kiedy to termin wyznaczono do końca kwietnia.
Może się zatem zdarzyć tak, że ktoś złoży wniosek na kolejny rok a nie otrzyma jeszcze należnych dopłat. Termin realizacji płatności został ujednolicony przez Komisję Europejską dla wszystkich krajów UE.
Było łatwiej
Jest to już drugi rok z dopłatami i jak przyznaje Marcin Zając, zastępca kierownika Biura Powiatowego, rolnicy lepiej radzą sobie z wypełnianiem wniosków. Wzrosła świadomość w tej kwestii, osoby, które musiały poprawić wnioski nie obrażały się z tego powodu tylko dokonywały koniecznej korekty.
Mniej problemów mieli producenci rolni, którzy ubiegali się o przyznanie płatności w ub.r. Otrzymali bowiem, za pośrednictwem poczty, częściowo wypełniony formularz wniosku (tzw. wniosek spersonalizowany) wraz z instrukcją jego wypełnienia.
Jednak wiele osób potrzebowało pomocy. Także dlatego, iż tegoroczne wnioski są bardziej rozbudowane, a co za tym idzie bardziej skomplikowane. Prawo unijne nałożyło w tym roku obowiązek zamieszczenia we wniosku informacji o powierzchni trwałych użytków zielonych (łąk i pastwisk) w gospodarstwie. Są to grunty zajęte pod uprawę traw lub innych upraw zielnych naturalnych bądź zasianych, nie włączone do płodozmianu przez co najmniej 5 lat. Wpisując we wniosku powierzchnię trwałych łąk i pastwisk, rolnik zobowiązuje się, że nie ulegnie zmniejszeniu procentowy udział powierzchni trwałych użytków zielonych w gospodarstwie.
Możliwe kontrole
- Nasi producenci rolni już przekonali się, że we wniosku należy wpisywać dane zgodne ze stanem faktycznym, gdyż każdy błąd zostanie wychwycony - mówi Marcin Zając. - System komputerowy w Biurze jest bardzo dokładny. Wszystkie wnioski podlegają szczegółowej weryfikacji - informacje porównywane są z bazami danych, m.in. ewidencji gruntów. W przypadku stwierdzenia niezgodności, wysyłamy wezwanie do usunięcia braków bądź wzywamy wnioskodawcę do złożenia wyjaśnień. Zawsze też możemy wysłać na miejsce kontrolę z Oddziału Regionalnego, tzw. Biuro Kontroli na Miejscu. Zgodnie z przepisami, przewidziane są regularne kontrole w gospodarstwach losowo przez system wybranych wnioskodawców.
Wysokość tegorocznych płatności bezpośrednich może trochę rozczarować rolników. Wzrosły co prawda o zapisane w traktacie akcesyjnym 5%, ale niski kurs Euro sprawił, że wzrost ten jest relatywnie niski. I tak dopłata do 1 ha upraw warzywnych wyniesie ok. 225 zł, w ub.r - 210 zł, do zbóż ok. 507 zł, w ub.r. 503 zł. W przyszłym roku dopłaty również zostaną zwiększone o 5% , ale trudno przewidzieć jak będzie się kształtował się kurs Euro. Oby był jak najwyższy...
Zalesienia i nie tylko
Płatności bezpośrednie nie są jedyną formą pomocy finansowej, o jaką mogą ubiegać się nasi rolnicy. W Biurze Powiatowym w Wojcieszynie trwa przyjmowanie wniosków o środki z innych programów strukturalnych UE.
Atrakcyjny szczególnie dla właścicieli słabych ziem jest program zalesieniowy, do którego wpłynęło dotychczas 100 wniosków. Pomoc z tego tytułu jest to wielokrotna płatność. Pieniądze wypłacane są raz za samo zalesienie,
następnie przez 20 lat beneficjent otrzymuje premię zalesieniową. Dodatkowo przez 5 lat, raz w roku wypłacana jest premia pielęgnacyjna na utrzymanie uprawy w dobrej kulturze. UE pokrywa też koszty wykonania ogrodzenia. Program ten cieszy się dużym zainteresowaniem. Biuro w Wojcieszynie wypłaca największą na Mazowszu sumę za zalesienia. Przypomnijmy, że obsługuje ono powiat warszawski zachodni i Warszawę. W przyszłym roku wnioski na zalesienia będą przyjmowane od 15 czerwca do końca lipca.
Sporym zainteresowaniem cieszą się też renty strukturalne. Do tej pory wpłynęły do Biura 122 wnioski, 79 osób już pobiera renty strukturalne. Program ten jest skierowany do starszych rolników, którzy przekazują gospodarstwo następcy albo wydzierżawiają sąsiadowi grunty i wtedy nabywają prawo do renty strukturalnej. Jest ona znacznie wyższa niż ta wypłacana przez KRUS. Można ją pobierać przez 10 lat.
Nadal też można składać wnioski na realizację przedsięwzięć rolno-środowiskowych. Programy te mają na celu utrzymanie naturalnych łąk i pastwisk, starych ras zwierząt, propagowanie międzyplonów, ekologicznej produkcji. W przypadku stosowania wsiewek poplonowych między plon ścierniskowy i plon ozimy, płatności wynoszą ok. 570 zł do ha.
W Oddziale ARiMR w Warszawie na ul. Jana Pawła II 80 trwa przyjmowanie wniosków na atrakcyjny program inwestycje w gospodarstwie rolnym. Małym zainteresowaniem na Mazowszu cieszy się agroturystyka. Środki z tego programu prawdopodobnie zostaną przesunięte na inne działanie.
W Biurze w Wojcieszynie skończyły się już pieniądze na finansowanie programów: gospodarstwa niskotowarowe, na które wpłynęło ponad 130 wniosków oraz dostosowanie gospodarstw do standardów UE.
Zachęcamy rolników do skorzystania z funduszy unijnych. Warto się pospieszyć, zwłaszcza że wkrótce ta korzystna sytuacja może się zmienić. Jak donoszą media, wśród członków Komisji Europejskiej toczą się dyskusje dotyczące cięć w budżecie Unii Europejskiej na lata 2007-2013, związanych z pomocą regionalną dla nowo przyjętych
krajów członkowskich. Wielka Brytania, która obecnie przewodniczy UE, chce pomoc tę zredukować o 10 procent.
ak.
|