Dzisiaj jest wtorek 23 kwietnia 2024 r. imieniny Ilony, Jerzego, Wojciecha
Spis treści
Z Gminy | Z urzędów | Z terenu
Dla dobra innych - rozmowa z radną Agnieszką Matuszewską
Z sesji Rady Gminy
Złożyliśmy wnioski do ZPORR
Środki z Unii dla każdego?
Dożynki w Borzęcinie
Po góralsku i babicku - Dożynki w Starych Babicach
Parę słów o kontrolach NIK
NIK w LKS-ie. Rozmowa z prezesem Henrykiem Kuncewiczem
Większe wydatki zawsze we wrześniu...
Zostań wolontariuszem...
Najdłuższy most
Na tropach historii
Masakra w Borzęcinie - to działo się w naszej gminie!
Żyją w naszej pamięci. - Uczciliśmy pamięć poległych
Postawmy tablicę pamięci...
Temat miesiąca
Festyn Babice 2004
Bezpieczna gmina
Kraksa przy szkole
Mało wrażeń na meczu?
Policja poszukuje chętnych do pracy
Śmigło w kapuście
Mieszkańcy naszej gminy
Z Babic do Austrii
Kultura, Oświata
Okiem dyrektora
Kto tak pięknie gra?
Zaproszenie
Informacje
Czyściej niż zwykle
Plastik, szkło, papier
Redakcja pod lupą
Do pobrania
gazeta w wersji pdf
Kontakt

 

Adres redakcji:
05-082 Stare Babice, ul. Rynek 32,
tel. 22 722-92-08, 604-881-527

Redaktor naczelny:
Marcin Łada,
Sekretarz redakcji:
Karolina Gwarek
e-mail: redakcja.babice@gmail.com

Wydawca:
Gminna Biblioteka Publiczna
w Starych Babicach,
05-082 Stare Babice; ul. Polna 40
tel. 22 722 92 77
e-mail: bibbab@interia.pl

NUMER KONTA WYDAWCY:
WBS o/Stare Babice
37 8015 0004 3015 0734 2030 0001


Zapraszamy do ogłaszania się na łamach Gazety Babickiej
Wszystkie uzyskane środki z reklam wspomagają budżet Gminnej Biblioteki i są wykorzystywane do uzupełniania księgozbioru i audiobooków.

 

 

Gazeta Babicka 08-09/2004

Zakończyła się kontrola NIK-u w Ludowym Klubie Sportowym "Naprzód" Zielonki w zakresie wykorzystania środków publicznych oraz gospodarowania majątkiem Gminy St. Babice w latach 2002-2003. Z tej okazji poprosiliśmy prezesa Henryka Kuncewicza o rozmowę.


- Jak się Pan czuje?
- Bardzo dobrze, a nawet mogę powiedzieć, że już teraz doskonale!
Od dłuższego czasu borykaliśmy się z wieloma problemami związanymi z tym, że ciągle gdzieś nas pomawiano, twierdząc że wydajemy publiczne pieniądze niezgodnie z celem na jaki zostały przeznaczone. Czyli na prywatę, a nie na sport i rekreację! -I co? - Pomówienia doprowadziły do tego, że sprowadzono do klubu kontrolę NIK-u.
Nie ucieszyliśmy się z tego. Przecież żaden człowiek nie lubi poddawać się kontrolom, nawet na granicy państwa, a cóż dopiero mówić o miejscu pracy. Okazało się jednak, że było to wspaniałe posunięcie naszych opozycjonistów. Dzięki temu raz na zawsze rozwiały się mity o tym że Ąle gospodarujemy.
- Coś tam jednak znaleziono?
- Zawsze gdy człowiek pracuje może zdarzyć się jakiś błąd, jakieś niedociągnięcia, zwłaszcza w papierkowej robocie. To co stwierdził NIK przyjmujemy z pełnym zrozumieniem i oczywiście skorygujemy w przyszłości. Ważne jest, że wiemy jak teraz prawidłowo działać i czego nie powinniśmy robić. Jednak i tak byśmy wprowadzili pewne zmiany, nawet bez kontroli...
- Jak to?
- Po prostu. Nowa ustawa o instytucjach pożytku publicznego precyzuje wiele zagadnień i spraw, których zdaniem NIK-u nie dopełniliśmy. Nie wynikało to jednak z naszej złej woli czy jakichś zaniedbań , a jedynie z niedoprecyzowania różnych aspektów pracy klubu przez poprzednią ustawę. Obecnie wiele zagadnień jest już jednoznacznych.
- Jest Pan zatem zadowolony?
- Oczywiście! Ponieważ wiele stwierdzeń zawartych w oficjalnym piśmie NIK-u, w tzw. wystąpieniu pokontrolnym ucina wszelkie złośliwe dyskusje na nasz temat.
Np. "Stwierdzono, że otrzymane przez klub w latach 2002-2003 dotacje celowe z Urzędu Gminy Stare Babice, w kwocie ogółem 560 tys. zł wykorzystane zostały na dofinansowanie kosztów bezpośrednich i pośrednich związanych z realizacją zadań wymienionych w umowach, dotyczących m.in. szkolenia dzieci i młodzieży oraz organizacji imprez sportowo- rekreacyjnych". Stwierdzenie to jednoznacznie świadczy o tym, że ani złotówka z tych dotacji nie została wydana w sposób niewłaściwy. Krytykowano nas za to, że w trakcie roku zmienialiśmy podziały środków pieniężnych na poszczególne zadania, ale jednocześnie NIK stwierdził, że "nie kwestionuje zasadności dokonywanych zmian w sposobie wykorzystania środków z dotacji". Uwagi inspektorów dotyczą tylko nie uzgadniania tych zmian w sposób pisemny...
- A inne kwestie?
- Stwierdzenie które jest dla mnie znamienne i również odpowiada na zarzuty stawiane Klubowi wcześniej przez Komisję Rewizyjną naszej gminy, dotyczy użytkowania przez nas mienia gminnego. I tu możemy przeczytać, że "nie stwierdzono nieprawidłowości w zakresie wykorzystywania przez Klub nieruchomości stanowiących własność Gminy Stare Babice. Według ustaleń kontroli sposób użytkowania tych nieruchomości był zgodny z zasadami określonymi w umowie z dn. 14 czerwca 2002 r. oraz aneksie z dn.16 stycznia 2003 r.". Reasumując wystąpienie pokontrolne stwierdza, że pieniądze zostały wydane tak jak należy i mienie gminne jest wykorzystywane w sposób właściwy.
- Jakie są zalecenia pokontrolne?
- Bardzo niewielkie i niezauważalne z punktu widzenia osób, które na co dzień korzystają z Klubu. Wśród zaleceń pokontrolnych znalazły się jedynie sprawy proceduralne. Nie zmienią one specyfiki naszej pracy, a jedynie zmieniają zasady obiegu dokumentów pomiędzy Urzędem Gminy a Klubem Sportowym. Zagadnienia te precyzuje nowa ustawa i nowa umowa z Gminą - a zatem zbiegły się one w czasie z ustaleniami NIK-u. Nasze niedociągnięcia nigdy się już nie powtórzą, bo dziś precyzuje je odpowiednia ustawa. Podobnie jest z innymi kwestiami. Dotąd rozliczaliśmy się z Gminą na podstawie załączników, które były określone w umowie i rozliczenie to nie miało związku z rozliczeniem kont księgowych. W tej chwili nowa ustawa i NIK nakazują nam rozliczać się jedynie na zasadzie kont księgowych. Będziemy oczywiście to robić. Rozbieżności kont księgowych i naszych rozliczeń z Gminą spowodowane były tym, że umowa narzucała nam konieczność kserowania i dołączania do rozliczeń kserokopii rachunków. Jeżeli jeden rachunek obejmował koszty różnych zadań, to do każdego rozliczenia każdego zadania musiałbym w niektórych przypadkach dołączać ten sam rachunek. Jeśli przykładowo mieliśmy 9 zadań to konieczne było załączanie 9 kserokopii, upraszczając sobie pracę dzieliliśmy nieraz sumy z rachunków na 9 części, co jak się okazało nie było odpowiednie. To już jednak przeszłość. Nowa ustawa nie każe kserować rachunków, tylko odpowiednio je opisać i zrobić zestawienie.
- Jak długo inspektorzy NIK-u byli w klubie?
- Kontrola KS "Naprzód" Zielonki trwała 2 miesiące, po jej zakończeniu przychodziły jeszcze różne pisma, prawie przez cały kolejny miesiąc. Dziś mamy w ręku wspaniały argument- oficjalne potwierdzenie NIK-u, że nie ma u nas łamania prawa. Jednak szkoda, że w wyniku kontroli ucierpiała nasza praca. Prawie przez 3 miesiące musieliśmy się zajmować sprawami biurokratycznymi, a nie sportem. Towarzyszyliśmy kontrolerom w ich czynnościach, ciągle zadawano nam jakieś pytania, w pewnym momencie sprawdzało nas aż 3 inspektorów! Wydawało mi się to dziwne ponieważ z punktu widzenia NIK-u dysponujemy niewielkimi sumami. W wielu firmach nadużycia są większe niż nasz cały budżet. Mogę się jednak cieszyć, prawda zatriumfowała. Nikt z nas nie musi wreszcie udowadniać, że nie jest wielbłądem. Wszystkie pieniądze zostały wydane prawidłowo- co do ostatniego grosika- mamy to na piśmie! Mam nadzieję ze wreszcie nasi adwersarze dadzą nam spokój. Nie mam nic przeciwko patrzeniu na ręce, ale czym innym jest patrzeć, a czym innym złośliwie przeszkadzać w pracy. Cierpi na tym sport-dzieci i młodzież. Poradziliśmy sobie, a teraz "wywiesimy na drzwiach tabliczkę" - prosimy więcej nie przeszkadzać - tu się pracuje.

mł.





ostatnia aktualizacja - 25.01.2014;    webmaster     Stronę od 20.06.2004 odwiedzono - razy