Do zakończenia sezonu piłkarskiego pozostał miesiąc i wszystko jeszcze może się zdarzyć dopóki przysłowiowa piłka w grze, ale zawodnicy LKS "Naprzód" Zielonki mogą chyba w czekających ich meczach grać spokojnie. Tegoroczny sezon był dla nich wyjątkowo pomyślny. Dwu drużynom udało się awansować i w wyższych klasach dobrze sobie radzą.

Najważniejsze były mecze barażowe o wejście z Ligi Okręgowej do Mazowieckiej Ligi Seniorów - najważniejszej na Mazowszu oraz z B do A-klasy.
Rywalizacja o wejście do MLS odbywała się między 3 drużynami: "Plon" Garbatka z Radomskiej Ligi Okręgowej, "Promyk" Łaskarzew z Siedleckiej Ligi Okręgowej i "Naprzód" Zielonki z Warszawskiej Ligi Okręgowej.
Nasza drużyna stoczyła pierwszy mecz wyjazdowy z "Plonem", który wcześniej wygrał z "Promykiem" 3:0. Był to zatem emocjonujący i kluczowy mecz, który mógł przesądzić o awansie. Po bardzo zaciekłym pojedynku zwyciężyliśmy. Zdaniem obserwatorów, drużyna z Zielonek była lepsza - dojrzalsza technicznie i zasłużenie zwyciężyła. Rywale zdobyli bramkę w pierwszych minutach meczu, szybko doprowadziliśmy do wyrównania i jeszcze w I połowie prowadziliśmy 2:1. Potem nasi znów celnie strzelili. Wysokiej przewagi nie udało się utrzymać, gdyż w ostatnich minutach spotkania straciliśmy bramkę, jak mówi prezes Kuncewicz, w dość kontrowersyjnej sytuacji.- Trudno oceniać pracę sędziego, ale wyraźnie przeciwnik doszedł do sytuacji strzeleckiej po ewidentnym faulu na naszym zawodniku.
Do drugiego meczu, z "Promykiem" nasi piłkarze podchodzili z dużym komfortem psychicznym i punktowym. Zagrali dobrze i na własnym boisku wygrali 4:1. Przez całe spotkanie kontrolowali sytuację nie pozwalając słabszemu przeciwnikowi rozwinąć skrzydeł.
Wszystkie mecze barażowe o awans do A- klasy odbywały się równolegle na boiskach w Zielonkach. Tutaj rywalizowały 4 drużyny: UKS Płochocin, "Huragan" Wołomin, "Naprzód" Zielonki i "Bór" Reguty.
W finałowym meczu nie wystraszyliśmy się "Huraganu" wygrywając 3:1.
Trudniej grało się z Płochocinem, kiedy to mimo przewagi, Zielonki długo nie mogły strzelić bramki. Spotkanie zakończyło się jednak naszym zwycięstwem 1:0. Przeciwnik nie stwarzał większego zagrożenia, ale naszym brakowało trochę szczęścia. Wszystkie drużyny LKS "Naprzód" są na szczytach swoich grup. "Orliki" w ub.r. tkwiły na ostatnim miejscu, wygrały tylko 1 mecz. W tym są na 4 miejscu, mając tylko 3 punkty straty do lidera, na 6 meczy wygrali 5. Ten ogromny sukces, jak mówi trener Jannasz, to efekt ogrania się chłopców, pobytu na obozie sportowym i przede wszystkim dobrej współpracy z trenerem.
Podobnie mocną pozycję ma drużyna seniorów, która po awansie do A-klasy, mimo że jest beniaminkiem, plasuje się na 4 miejscu, ma tylko 3 punkty straty do lidera. Co ciekawe, w meczu z liderem grupy KS "Przyszłość" Włochy utrzymała remis 0:0, ale zespół grał w składzie rezerwowym - 11 zawodników, w tym dwu bramkarzy, z których jeden grał w polu. Drużyna "Naprzodu" Zielonki plasuje się obecnie na 6 miejscu w MLS. Też ma kłopoty kadrowe, 11 zawodników podstawowego składu jest kontuzjowanych, grają rezerwowi. Prezes Kuncewicz ma nadzieję, że przez zimę uda się wyleczyć wszystkie kontuzje i do nowego sezonu drużyny przystąpią pełne sił i zapału do kolejnych zwycięstw. "Trampkarze" świetnie sobie radzą, mają realne szanse na awans do mazowieckiej Ligi Trampkarzy, nie przegrali ani jednego meczu. Awans, niestety poza satysfakcją, wiąże się z kosztami, gdyż drużyna będzie grać mecze wyjazdowe na terenie całego Mazowsza. Nie wszyscy pewnie wiedzą, że im wyższa klasa rozgrywkowa, tym wyższe wymagania wobec boiska, na którym toczy się piłkarska rywalizacja.
Gdyby drużynie "Naprzodu" udało się awansować do IV ligi, wówczas boisko klubowe nie spełniałoby ligowych wymogów. Konieczne zatem jest zrobienie boiska z prawdziwego zdarzenia, z odgrodzeniem trwałym widowni od płyty boiska, widownią z krzesełkami na 300 osób (jest na 180), osobnym wyjściem z szatni dla obu drużyn i sędziów, szatniami sędziowskimi z natryskiem (nie ma). Jest w Zielonkach jedynie odpowiednia murawa, dzięki systematycznemu podlewaniu i oświetlenie. Szansą, aby nie upadła tradycja piłki nożnej w naszej gminie jest budowa dwóch nowych boisk w pobliżu stawów w Zielonkach. Prezes ma nadzieję, że od sierpnia przyszłego roku tam będą odbywały się rozgrywki. Zasiano już trawę. Potrzebne jest jeszcze wspomniane wyżej odgrodzenie, szatnie, trybuny zostaną przeniesione ze starego boiska i konieczne jest ogrodzenie całego terenu. Zaplanowane są boiska o rozmiarach zgodnych z normami FIFA: 105 na 65 m. Obecne standardy wymagają, aby boisko było oświetlone. Miejmy nadzieję, że znajdą się na nie pieniądze w przyszłorocznym budżecie.

Trochę o innych sukcesach
Nasi gminni sportowcy odnoszą sukcesy również w innych dyscyplinach. Uczniowie gimnazjum w Koczargach zajęli I miejsce w Powiatowych Zawodach w piłce nożnej, awansując tym samym do zawodów międzypowiatowych.
Podczas Finałów Indywidualnych Biegów Przełajowych Mazowieckich Igrzysk Młodzieży Szkolnej, które odbyły się 7 października w Lesznie, do międzypowiatowych zawodów zakwalifikowało się 13 zawodników i zawodniczek Gimnazjum oraz 6 uczniów SP w St. Babicach i 10 z SP w Borzęcinie.

Gratulujemy!