GAZETA BABICKA - NEWS 11.12. 2009 Relacja z uroczystości 30-lecia Ludowego Klubu
Sportowego "Naprzód" Zielonki
Tu zawsze grało się w piłkę!
11 grudnia w hali sportowej LKS "Naprzód
Zielonki" zebrali się: działacze, zawodnicy, sympatycy i przyjaciele Klubu,
którzy razem wspominali 30 lat jego działalności.
Obecni byli dawni prezesi Klubu, przedstawiciele władz samorządowych gminy i
powiatu, a także szefowie zaprzyjaźnionych instytucji m.in.: Warszawskiego Rynku
Hurtowego w Broniszach i GPK "Eko- Babice".
Dawny prezes klubu Bogdan Miedziński wspominał:
Nasza działalność opierała się na pracy społecznej. W spadku po LZS-ie przejęliśmy
baraczek, który był w opłakanym stanie, jednak grupa ludzi, która stworzyła
Klub, wyremontowała ten obiekt w czynie społecznym. Oprócz działalności sekcji
piłki nożnej zaczęliśmy w tym baraczku organizować dyskoteki, a zarobione pieniądze
przeznaczone były na funkcjonowanie drużyn piłkarskich.
Klub zaczął szybko wyróżniać się jako dobrze zorganizowana jednostka i odnosił
pierwsze sukcesy. W tym czasie zaczęliśmy budować obiekt, w którym się obecnie
znajdujemy. Powstał w ciągu jednego roku. Była to wówczas jedyna hala sportowa
w gminie Stare Babice.
Później powstała tu sekcja tenisa stołowego, oraz sekcja badmintona z naszym
wychowankiem Piotrem Pamiętą, który początkowo był didżejem na dyskotekach,
a później ukończył kurs instruktora. Prowadziliśmy także zajęcia w ramach sekcji
piłki siatkowej, w klubie funkcjonowała także sekcja jeździecka.
Trudne czasy spowodowały, że musieliśmy rozpocząć działalność gospodarczą,
aby zdobyć środki na działalność sportową. Jako ciekawostkę mogę powiedzieć,
że ówczesny przewodniczący Rady Gminy Stare Babice - Jan Żychliński i Wójt Krzysztof
Turek pomogli nam bardzo w zakupie ciągnika, który zarabiał dla klubu i działał
również na jego potrzeby. Po pewnym czasie Klub dorobił się nawet własnego autobusu,
nysy, żuka, a było to duże osiągnięcie, bo w tamtym czasie trudno było o środki
lokomocji, które pozwalałyby wozić młodzież na zawody.
Na tej sali odbywały się uroczyste sesje rady gminy, spotkania i zjazdy wojewódzkie
Ludowych Zespołów Sportowych, bale i występy, na których zarabiało się pieniądze.
Na tych deskach występowali m.in.: "Partita", Irena Santor, tu gościliśmy
również gwiazdę ekranu - Stanisława Mikulskiego.
Następnie
głos zabrał obecny dyrektor Klubu do spraw sportowych - Henryk Kuncewicz
- Obecnie LKS Naprzód Zielonki prowadzi dwie sekcje działające w ramach rozgrywek
związkowych i sekcję siatkówki, która uczestniczy z powodzeniem w rozgrywkach
amatorskich. Obecnie mamy 10 drużyn piłki nożnej. Wśród nich jest drużyna A
klasy i drużyna 4 ligi, prowadzimy także grupę oldbojów. Duże sukcesy przynosi
nam również Sekcja Badmintona. Na ukończeniu jest boisko z syntetycznej trawy.
O planach wybudowania budynku z szatniami i zapleczem socjalnym przedstawił
Wójt gminy, Krzysztof Turek.
- Mamy przy ul. Południowej w Zielonkach około 16 ha terenu, które są już własnością
gminy (dawne tereny SKR-u). Doskonale nadają się do rozwoju bazy sportowej i
rekreacyjnej. Obecnie, na ukończeniu jest budowa pełnowymiarowego boiska z trawy
syntetycznej. Inwestycja spełnia wszystkie certyfikaty jakości i reprezentuje
najwyższy poziom technologiczny, będzie nowym krokiem w historii Klubu i rozwoju
sportu w naszej gminie. Boisko jest pierwszym znaczącym elementem naszych inwestycji,
wcześniej powstało tam boisko z naturalną nawierzchnią i ogrodzenie. Mamy już
gotowy projekt budynku z zapleczem socjalnym i miejscem odnowy biologicznej.
Obiekt ten będzie posiadał również pomieszczenia administracyjne i pokoje noclegowe
dla drużyny piłkarskiej.
- Duże znaczenie w historii rozwoju Klubu miała jego zdolność do pozyskiwania
pieniędzy na sport - mówił Wójt Gminy.
- Obiecujemy sobie, że nowe obiekty sportowe również będą przynosiły dochody
i wspomagały rozwój gminnego sportu. Myślę, że zaczniemy od nowego sezonu.
Na zakończenie uroczystości głos zabrał Starosta PWZ Jan Żychliński.
- Jestem osobą od dziecka związaną z tymi terenami i pamiętam, że tu w piłkę
grało się zawsze, od ponad 50 lat! W niedzielę przyjeżdżaliśmy na rowerach do
Zielonek bo tu grali nasi chłopcy. To nas bardzo zbliżało, dawało ogromną radość
i integrowało całe gminne społeczeństwo. Klub dodawał w trudnych czasach patriotycznego
ducha. Chciałbym oddać hołd i cześć wszystkim tym, którzy przyczynili się do
jego rozwoju. Części z nich już nie ma wśród nas, pozostaną we wdzięcznej pamięci,
inni na zasadzie sztafety pokoleń kontynuują dzieło poprzedników. Pamiętam,
że kiedyś Marco Tardelli mistrz świata z reprezentacji Włoch, prowadził drużynę
młodzieżową i tu właśnie trenował ze swoją reprezentacją- na tym boisku, które
dziś przechodzi już do historii. Nowa historia Klubu będzie związana z terenem
przy ul. Południowej. Moim marzeniem jest, aby tu powstał stadion lekkoatletyczny
z prawdziwego zdarzenia. Bo lekkoatletyka jest punktem wyjścia do wszystkich
dyscyplin sportowych.
Podczas uroczystości spotkaliśmy Piotra Pamiętę trenera Sekcji Badmintona, wraz
z zawodnikami tej dyscypliny, którzy działali w sekcji w różnych latach jej
istnienia. Wśród nich była Martyna Poprzeczko - nasza największa gwiazda w tej
dyscyplinie. Ostatnio w Turcji zdobyła 4 miejsce na Mistrzostwach Europy.
- Dlaczego warto zacząć grać badmintona?
- To naprawdę wspaniała dyscyplina - odpowiada Martyna Poprzeczko, pozwala doskonale
ćwiczyć refleks i ogólną sprawność fizyczną. Dzięki niej mam już znajomości
w wielu miejscach Polski i Europy, mimo że utrzymanie europejskiej formy wymaga
wiele pracy mogłam zobaczyć już wiele ciekawych miejsc na świecie. Warto grać
i uprawiać sport - przekonuje zawodniczka.
Jubileusz 30-lecia klubu świętowali także zawodnicy piłki nożnej, którzy od
wielu lat grają w tę dyscyplinę. "Naprzód" prowadzi bowiem nie tylko
drużyny dla młodych zawodników, ale także drużynę odldbojów. Dobrze jest tu
widoczna sztafeta pokoleń, ponieważ w nogę grają już synowie starszych zawodników.
- Gdy zaczynałem grać w "trampkarzach" 20 lat temu musiałem najpierw
odpracować dla Klubu prace społeczne - wspomina Grzegorz Gładysz, który jest
jednocześnie trenerem i zawodnikiem oldbojów (bramkarz). Klub grał w Mazowieckiej
lidze trampkarzy i pamiętam, że doszliśmy nawet do 6 miejsca na Mazowszu - bardzo
nas to wówczas cieszyło. Dziś w Klubie grają moje dzieci, mam papiery trenerskie,
a radość sprawiają mi moi wychowankowie, którzy odnoszą ogólnopolskie sukcesy,
jak np. Daniel Rocznicki i Kamil Zasłona.
- Ja jestem trochę młodszy i nie musiałem już wykonywać prac społecznych, aby
grać w Klubie - dopowiada Piotr Staniszewski - jestem również zawodnikiem oldbojów
(na pozycji obrońcy), mam dwóch synów i jeden z nich już tu trenuje. Chciałbym
doczekać tego dnia, kiedy zagramy wszyscy razem w jednej drużynie. Sport jest
wspaniałą zabawą, to nie tylko rozrywka, to również styl życia.
Tekst i fot. Marcin Łada (wybrane fragmenty z artykułu, który ukaże się w 12-stym
numerze Gazety Babickiej)
ostatnia aktualizacja -16.01.2014; webmaster
Strona od 20.06.2004 odwiedzona -
razy site
map
QR Code jest zarejestrowanym znakiem handlowym DENSO WAVE Incorporated.