Pamięci Pięciu
Poległych z Sierakowa
Inscenizacja historyczna
23. czerwca 2013 - Sieraków, ul. gen. Romana
Abrahama
Wiosną1944 roku oddział "leśnych" był już całkiem
spory. Na spotkanie z nimi wyruszyli rowerami dowódca dywersji ppor. Marian
Grobelny "Macher", ppor. Stefan Kruszyński, "Dołęga",
plut. pchor. Julian Beer "Pierwotny", sierż. Stefan Leszczyński
"Ezel" i kpr. Wiesław Kowalewski "Rydz".
Kiedy byli jużna wylocie z Sierakowa wpadli w zasadzkę. Grupa
przebranych żandarmów uzbrojonych w broń automatyczną otworzyła do nich ogień.
Niemcy rozkazali miejscowym położyć poległych w koleinach drogi, tak aby rozjechały
ich wozy, po czym pośpiesznie udali się do Zaborowa, bojąc się spotkania z
"leśnymi".
Poległym urządzono pogrzeb, w którym wzięła udział cała kompania,
ciała przewieziono na wozach do pobliskich Lasek na cmentarz i tam pochowano.
Nazajutrz żandarmi zjawili się w Sierakowie i gdy dowiedzieli sięo pogrzebie,
rozkazali wykopać zmarłych i zakopać za murem cmentarza przy drodze. Były
to jednak już ostatnie dni bezkarności żandarmów, wkrótce zapłacili za swoje
czyny. Zmarłych pochowano ponownie na cmentarzu po wojnie, aby uniknąć już
kolejnego bezczeszczenia zwłok.
Fragment tekstu dotyczący historii "Grupy
Kampinos" AK autor: Marcin Biegas