Z gminy na Polagrę
24 lutego grupa rolników z naszej gminy udała się autokarem do Poznania na Polagrę. Wyjazd dla zainteresowanych był bezpłatny, a zorganizował go Wójt Gminy i Doradztwo Rolnicze. Zapewne wiele osób, które kiedyś były na Polagrze, jest zdziwionych terminem tego wyjazdu. Targi branży rolnej odbywały się przecież zawsze jesienią. A tu niespodzianka - w lutym na przednówku?
Tendencja do rozdrabniania imprez organizowanych przez Międzynarodowe Targi Poznańskie widoczna jest już od wielu lat. Kiedyś na Polagrze, raz w roku, można było zobaczyć wszystko, co jest związane z branżą rolniczą: od materiału siewnego, środków ochrony roślin, żywności, aż do maszyn rolniczych i urządzeń przetwórstwa spożywczego. Później targi rolnicze podzielono na Polagrę Farm i Polagrę Food, oddzielono zatem żywność od maszyn, a w tym roku przewidziano w Poznaniu aż 5 imprez targowych związanych z branżą rolno-ogrodniczą.
Targi, na których byliśmy, nazwano "Polagra Agropre-miery - Międzynarodowe Targi Mechanizacji Rolnictwa". Zarząd MTP twierdzi, że zmiany te czynią targi bardziej profesjonalnymi i lepiej eksponują poszczególne branże. Lutowa Polagra rozpoczęła tegoroczne imprezy poświęcone sektorowi rolnemu: jak twierdzi prezes zarządu MTP Bogusław Zalewski, jej ideą jest pomoc w nawiązywaniu wartościowych kontaktów handlowych jeszcze przed rozpoczęciem sezonu.
W dwóch halach pokazano maszyny rolnicze, wśród których królowały najnowsze kombajny i ciągniki. Ciekawostką było również to, że nawet miłośnicy rolniczych staroci mogli znaleźć tam coś dla siebie. Na jednym ze stoisk zapowiedziano sierpniowy VI Ogólnopolski Festiwal Starych Ciągników i Maszyn Rolniczych. Impreza ta odbędzie się w Lipnie, a organizuje ją klub zrzeszający miłośników historii rolnictwa "Traktor i Maszyna". (Więcej informacji o nim - www.traktor.lipno.pl)
Wśród nowości na szczególną uwagę zasługiwał system do "jazdy bez trzymanki", przeznaczony dla ciągników i innych samobieżnych maszyn rolniczych. Aby uzyskać dziś dokładność przejazdów np. podczas siewu, oprysków czy innych zabiegów agrotechnicznych, najnowsza technika proponuje systemy nawigacji satelitarnej GPS wyposażone w mobilną stację radiową i kamerę. W efekcie uzyskuje się dokładność przejazdu na polu co do 2-3 cm, a jeśli system wyposażony jest jeszcze w odpowiednie siłowniki- ciągnik sam dokonuje korekty przejazdu. Traktorzysta staje się właściwie niepotrzebny! Strach pomyśleć, dokąd to wszystko zmierza. Co roku obserwujemy, że technika elektroniczna staje się coraz bardziej precyzyjna i tańsza. Jedno z podstawowych rozwiązań tego systemu kosztuje około 2 tys. zł.
W lutowej Polagrze uczestniczyło jedynie około 100 firm. Wśród prezentowanych nowości pokazano kolejne wersje traktorów i kombajnów, w których rozwiązania technologiczne skoncentrowały się na ekonomice używania sprzętu. Nowoczesne rozwiązania zastosowano m.in. w układach hydraulicznych. Obniżono poziom zużycia paliwa przy jednoczesnym wzroście mocy i momentu obrotowego. Obniżono również poziom emisji spalin. Dziś duże znaczenie przykłada się także do komfortu pracy rolników. Kabiny wyposażone są w elektronikę, często w klimatyzację, a ksenonowe oświetlenie umożliwia wygodną pracę po zmroku.
Targom towarzyszyły również seminaria poświęcone m.in. uprawom roślin energetycznych i dopłatom do ich produkcji z UE, a także uprawom zbożowym.
Nowoczesne rolnictwo bazuje dziś przede wszystkim na wiedzy i technice. Dlatego też warto jeździć na targi, poznawać nowości i modernizować gospodarstwa rolne. Dzięki postępowi praca staje się łatwiejsza i bezpieczniejsza. Czy jednak nadmierna technicyzacja nie oddziela człowieka zbyt daleko od natury? W wielu
gałęziach naszego życia obserwujemy nieustanny pośpiech i pogoń za wydajnością. Wydaje się, że ta tendencja wkroczyła również do wielu branż produkcji rolnej, co w rezultacie powoduje, że nie zawsze jemy zdrowe produkty,
dlatego też oprócz techniki warto pamiętać także o ekologii.
mł
|