Pierwsza Komunia Święta
- dniem szczęścia i radości
„Już gościsz, Jezu, w sercu mym.
Dzień ten jest szczęścia mego dniem.
Przyniosłeś dla mnie łask Twych zdrój,
Bądźże uwielbion, Boże mój."
Eucharystia - serce naszej wiary. Jezus Chrystus daje się każdemu człowiekowi jako jedynemu, a równocześnie jest darem dla wszystkich ludzi. Bóg przychodzi, aby stać się pokarmem „dla nas i dla wielu". Wzywa, abyśmy posileni Jego Ciałem i Krwią dzielili z innymi ludźmi serce, czas, dobro, wiarę i miłość.
Pierwsza Komunia Święta to bardzo znaczące wydarzenie w życiu dziecka, bo od tej chwili w pełni uczestniczy ono w życiu Bożym, może przyjmować Boga ukrytego pod postacią chleba i wina. To pierwsze pełne zjednoczenie z Bogiem, początek odkrywania prawdy o wnętrzu człowieka, które staje się sakramentalnym mieszkaniem Boga w Eucharystii. Czy dziwić się należy, że rodzice, księża, katecheci i wszyscy zatroskani o jak najgodniejsze przeżycie tej chwili i tego dnia czynią w tym celu wszystko, co jest w ich mocy. Każdy z nas chciałby nie tyle nauczyć zasad wiary, co ją zaszczepić w serca dzieci i podprowadzić je, by doświadczyły Boga same, by doznały radości, jaką jest i daje sam Pan Jezus. Poprzez udział w Uczcie Dzieci Bożych w każdą niedzielę i święto, a także w dni powszednie będzie rosła i dojrzewała przyjaźń dziecka z Chrystusem i obecność we wspólnocie wierzących.
W Parafii Objawienia Pańskiego w Bliznem 14 maja nieliczna, ale jakże radosna i szczęśliwa grupa dzieci, przystąpiła do Pierwszej Komunii Świętej. Mszę Świętą i Słowo Boże wygłosił ksiądz proboszcz Kacper Kisieliński. Z wielką serdecznością zwracał się do rodziców i dzieci mówiąc o ważności tego dnia kiedyś i dzisiaj, o znaczeniu Eucharystii w życiu każdego człowieka, o tym, że Pan Jezus stał się naszym Pokarmem, aby wzmacniać nasze słabe siły, abyśmy wszyscy w nim trwali jak w krzewie winnym każda latorośl. Zwrócił szczególną uwagę na słowo „trwajcie", wyjaśniając, iż trwać, to znaczy jednoczyć się, być z Chrystusem na dobre i na złe, czerpać soki, które On daje i siłę do pokonywania tego, co nas od Chrystusa odwraca. Wskazał na słabą wolę ludzką: lenistwo, wygodnictwo, podszepty złego ducha, częstą uległość człowieka, która sprawia, iż z roztargnieniem i pustką wewnętrzną pozostaje on w szarości dnia codziennego. Dlatego przychodzi Chrystus, aby iść razem przez życie, dając Siebie jako Pokarm, abyśmy Nim i w Nim trwali, bo dzisiejszemu światu potrzebna jest ta właściwa droga zgodna z wolą Bożą. Chrystus przychodząc do niewinnych serc dzieci w Komunii Świętej, jakże często bywa kluczem, który otwiera serca dorosłych. Ksiądz proboszcz Kacper Kisieliński uwrażliwił serca dzieci na Matkę Bożą, zachęcał do modlitwy, głębokiej wiary i ufności, że ta najlepsza Matka nigdy nie zawiedzie.
Kończąc ksiądz proboszcz jeszcze raz wskazał na Chrystusa, który przychodzi do naszych serc, abyśmy przez swoją postawę i życie otwierali serca innych ludzi, żebyśmy pamiętali, że Jezus Chrystus przyszedł, aby nas odkupić i karmić Swoim Ciałem w pielgrzymowaniu do domu Ojca.
W Parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Starych Babicach radosny Dzień Pierwszej Komunii Świętej dzieci przeżywały 21 maja. Mszę Świętą odprawił i Słowo Boże wygłosił ksiądz proboszcz Jan Szubka. Podczas kazania mówił o miłości, jako najpiękniejszym darze i wielkim zadaniu, o tym, że miłość wymaga poświęcenia, wyrzeczenia i ofiary, że potrzebuje jej każde ludzkie serce. Pan Jezus, oddając swoje życie na krzyżu, ofiarował
nam swoją miłość, która nie skończyła się, bo pozostał wśród nas pod postacią chleba i każdego dnia tę miłość nam daje, w każdej Mszy Świętej, ofiarując siebie dla naszego zbawienia.
Ksiądz proboszcz nazwał serca dzieci pięknym tabernakulum, gdzie Pan Jezus znalazł mieszkanie i będzie mógł zawsze przebywać. Przypomniał słowa Ojca Świętego Jana Pawła II: „Jeśli Bóg będzie na pierwszym miejscu, to wszystko będzie na właściwym miejscu". Kończąc, życzył dzieciom, aby Dzień Pierwszej Komunii Świętej był dla nich pierwszym etapem otwierania się na Pana Jezusa, bo im więcej miłości będziemy dawać, tym więcej będziemy jej otrzymywać.
Nikt nie znajdzie w życiu piękniejszego sposobu na zrealizowanie siebie jako człowieka, odnalezienie swego szczęścia i radości jak tylko poprzez chętne, dobre i głębokie przeżycie Mszy Świętej oraz zjednoczenie z Chrystusem w Komunii Świętej. Starajmy się więc przy każdej sposobności ten dar dobrodziejstwa Bożego przyjąć z otwartym sercem i przeżyć, jako akt najgłębszego oddania Panu Bogu.
Gorąco wierzę, że przyjmując nieustannie bezcenny dar Komunii Świętej, zyskamy więcej cierpliwości i dobroci, by wspierać dzieci w potrzebie, a krocząc szlachetną i piękną drogą życia będziemy dla siebie przykładem miłości do Pana Boga i Kościoła.
Katechetka - Janina Michałowska
|