Losy wojenne zmusiły wiele osób mieszkających niegdyś w okolicach Babic do opuszczenia tych terenów. Również po wojnie, ci którzy byli związani z Armią Krajową cierpieli prześladowania. Rozproszyli się, mieszkali w wielu rejonach Polski i świata. Zawsze jednak pragnęli powrócić na Babicką Ziemię.
Pani Wanda Śladowska, wdowa po radnym naszej gminy, doskonale wie czym jest patriotyzm. Urodziła się w Latchorzewie, jej rodzice byli w konspiracji i działali w AK. Z dziecięcych wspomnień pojawia się obraz przechowywanej broni i ludzi przychodzących do domu na tajne zebrania. Losy wojenne rzuciły całą ich rodzinę do Wrocławia. Tam trafili również inni z tych okolic, wszystkich łączyła działalność konspiracyjna i tęsknota za tą Ziemią.
Pomysłem Wandy Śladowskiej jest postawienie na cmentarzu cywilnym tablicy, która upamiętniała by tych, którzy tak jak jej ojciec - Mieczysław Świątkowski (urodzony w Latchorzewie) nigdy nie zdołali powrócić na tę ziemię.
- Wielu z dawnych patriotów już nie żyje, być może pamięć o nich trwa jeszcze w ich rodzinach - niech zatem znajdą ukojenie w symbolicznym miejscu, które mogłoby powstać przy studni na Babickim Cmentarzu - mówi Wanda Śladowska. Miejsce przy studni, które sugeruje Pani Wanda jest symbolicznym powrotem do źródeł.
Chętnie pomożemy w realizacji tego pomysłu, zwłaszcza że - jak się dowiedzieliśmy - ideę tę przychylnie oceniają ks. prałat Jan Szubka i Władze Gminy. Prosimy zatem wszystkie osoby zainteresowane tym tematem o kontakt z naszą redakcją lub Panią Wandą Śladowska pod nr tel. 722-04-82.
mł.
Fot. Marcin Dąbrowski
|